Śliwkowe dżemy i powidła to coś, co lubią zarówno dzieci, jak i ich rodzice. Natomiast jeśli chodzi na przykład o sos lub ketchup z mirabelek jest to przede wszystkim przysmak dla dorosłych, a już bez wątpienia wyłącznie dla nich przeznaczone są takie ciekawostki, jak wino, nalewka czy likier z żółtych śliwek.
Mirabelki naprawdę dobrze nadają się do robienia wina. Proporcje śliwek, cukru i wody zależą od tego jak mocny trunek chcemy otrzymać. Oto składniki na 10 litrów wina z mirabelek o mocy 17%:
– 8 kg mirabelek
– 2,8 kg cukru
– 4,5 l wody
– 5 g kwasku cytrynowego
– 3 g pożywki
Sposób przygotowania: śliwki drylujemy i rozgniatamy, a następnie zasypujemy połową cukru, dodajemy część pożywki i zalewamy wodą. Fermentacja nie powinna przebiegać w zbyt wysokiej temperaturze. Po kilku-kilkunastu dniach zlewamy wino, dodajemy resztę cukru i pożywki. Kolejne zlewanie powinno się odbyć po około 2 miesiącach. Młode wino owocowe nazywane jest moszczem. Chociaż może to być również nazwa soku z mirabelek, który otrzymuje się poprzez wyciśnięcie owoców.
Z niewielkich żółtych śliwek robi się także zacier lub destylat. Zacier z mirabelek może być wykorzystany do zrobienia śliwowicy. Z kolei robiąc nalewkę można wykorzystać spirytus albo właśnie destylat. Otrzymuje się go z nastawu owocowego, który podlega procesowi fermentacji. Żeby przygotować nalewkę z mirabelek potrzebne są:
– 1 kg mirabelek
– 0,75 l destylatu
– 70 dag cukru
Sposób przygotowania: usuwamy pestki z mirabelek i umieszczamy owoce w słoju, a następnie zasypujemy cukrem. Po tygodniu dolewamy destylat. Nalewkę można zlać po około miesiącu. Filtrujemy ją, a śliwki ponownie zalewamy destylatem, spirytusem lub wódką i po kilku tygodniach zlewamy nalewkę. Całość przelewamy do butelek i odstawiamy w chłodne, ciemne miejsce przynajmniej na 3 miesiące. Jeśli po pierwszym zlaniu nalewki zalejemy owoce cukrowym syropem otrzymamy natomiast likier z mirabelek, który nie powinien być bardzo mocny. Warto pamiętać, że filtrowanie mirabelkowych nalewek może sprawiać pewien kłopot, co wynika z wysokiej zawartości pektyn.